Ojciec Edward Konkol ( 1959 – 2021) Werbista, kapłan, kaznodzieja, społecznik Ojciec Edward urodził się w Jastarni 28 czerwca 1959 roku. Jastarnia, cały Półwysep Helski z morzem i zatoką były zawsze Jego ukochanym miejscem na ziemi. Tam spędził dzieciństwo i młodość, otoczony kochającą, głęboko wierzącą rodziną. Tam odnalazł powołanie i rodzinne tradycje zakonne. Ukończył Misyjne Seminarium Duchowne Księży Werbistów w Pieniężnie, a święcenia kapłańskie przyjął 15.06.1985. Marzył o misjach w dalekich krajach, o głoszeniu Słowa Bożego w Afryce, czy Ameryce Południowej. Niestety już wtedy pojawiły się problemy zdrowotne. Zdiagnozowana cukrzyca uniemożliwiła dalekie podróże. Tuż po ukończeniu seminarium przez rok posługiwał w parafii w Raciborzu.
W 1986 roku został skierowany do Białegostoku. W drodze do niego, zatrzymał się w Warszawie. I tam na prośbę pewnej siostry zakonnej trafił do kanałów, gdzie przebywali bezdomni, ubodzy, uzależnieni ludzie. Udzielił im duszpasterskiej i medycznej pomocy. To były pierwsze kontakty Ojca Edwarda z narkomanami, biedą i bezdomnością. Odczytał w tym swoje powołanie do niesienia pomocy opuszczonym, stygmatyzowanym, zmagającym się z uzależnieniami ludziom, ludziom z HIV. Przez wiele lat tak realizował swoją misję. W 1988 roku stworzył pierwszy w Białymstoku oddział detoksykacyjny dla nosicieli wirusa HIV. Wcześniej porwał za sobą grupę młodych ludzi, z którymi docierał do ludzi uzależnionych od narkotyków i wyrywał ich z melin, leczył, modlił się za nich i zabierał do domu w Krzemiennej. Tam narkomani znajdowali wytchnienie, wsparcie, pomoc w walce z uzależnieniem. To były lata działania po omacku, kierując się jedynie sercem, wiarą i radami zaprzyjaźnionych lekarzy. Ojciec twierdził, że nieocenioną rolę w walce o narkomanów spełniała Koronka do Bożego Miłosierdzia, którą nieustannie odmawiali młodzi ludzie zgromadzeni wokół Ojca. Nazywali się Chwastami, bo byli od „Konkola”. W latach osiemdziesiątych uwaga Ojca skupiła się na dzieciach i rodzinach w potrzebie. Zawsze mawiał, że pomaga człowiekowi, którego Bóg mu posyła. Przyszedł więc czas na najmłodszych, z rodzin dotkniętych biedą, nałogami, nieporadnością życiową. Wtedy pojawiły się pierwsze spontaniczne wyjazdy z dziećmi z takich rodzin do Jastarni na wakacje. Szalone wyjazdy, bez zaplecza noclegowego, bez gwarancji wyżywienia dla wszystkich. Ale dobrzy ludzie zawsze pojawiali się na czas. I wakacje marzeń dla tych dotkniętych wykluczeniem dzieci stawały się realne. W 1991 roku Ojciec Edward wraz z grupą najbliższych współpracowników założył Stowarzyszenie Pomocy Rodzinie „Droga”, które dotąd niesie pomoc potrzebującym: rodzinom z problemami, dzieciom i młodzieży z uzależnieniami, ludziom ubogim. Pod kierownictwem Ojca Edwarda „Droga” rozrosła się do potężnej organizacji, powołała i nadal prowadzi kilka ośrodków pomocy, organizuje akcje rozdawania żywności, paczek świątecznych, zaopatrzenia w odzież, przybory szkolne, węgiel na zimę. W 1997 roku uruchomiła też nowatorski w skali kraju projekt „Odbudować rodzinę”, dzięki któremu wiele dzieci wróciło pod opiekę rodziców. Nikt wcześniej nie organizował pomocy w ten sposób – ratując całą rodzinę, dbając o przemianę, edukację i świadomość rodziców. Stowarzyszenie organizowało również ekumeniczną Wigilię Miejską w Białymstoku – jedyne takie wydarzenie jednoczące wszystkich mieszkańców Białegostoku w okresie świąt Bożego Narodzenia, Wielkanocne święcenie pokarmów na Rynku miejskim i wiele akcji charytatywnych. Lato – to był natomiast zawsze czas organizowania bezpłatnych kolonii dla dzieci w Ośrodku Rekolekcyjnym Ojców Werbistów w Jastarni. Czas rekolekcji, czas odpoczynku, czas radości z piękna natury i spotkania z Bogiem. Dzieci, a potem całe rodziny przyjeżdżały do Jastarni specjalnymi pociągami, spędzały tam wakacje za darmo i otrzymywały materialną pomoc i wyprawki do szkoły. Równie ważne i cenne są owoce pracy duszpasterskiej Ojca Edwarda. Wielu z nas zetknęło się z Jego słowem, Jego świadectwem wiary, Jego zrozumieniem i wsparciem duchowym. Był duszpasterzem wielu ludzi, przewodnikiem po zawiłościach tego świata. Prowadził do Boga. Wielu ludzi dzięki Niemu się nawróciło i doświadczyło cudu przemiany swego życia. Podniosło się po upadku, zaczęło od nowa i doświadczyło Bożego miłosierdzia Ojciec Edward Konkol organizował niezapomniane pielgrzymki na Jasną Górę, prowadził poruszające serca rekolekcje, głosił konferencje. Organizował jedyne w swoim rodzaju Pasterki i nabożeństwa Triduum Paschalnego w namiotach, ustawionych obok siedziby Stowarzyszenia, aby móc zmieścić wciąż rosnącą liczbę wiernych. Jego kazania podczas mszy świętych przyciągały tłumy. Te słowa zmieniały życie wielu ludzi. W 2019 i 2021 ukazały się dwa tomy książek z kazaniami Ojca Edwarda pt: „Dobrze, że jesteś”. A transmisje z Jego nabożeństw w okresie pandemii docierały do tysięcy ludzi w Polsce i za granicą. Był człowiekiem o niezwykłej charyzmie, mocy i odwadze. Potrafił fantastycznie łączyć ludzi, zjednywać tych, którzy chcą i mogą pomóc z tymi, którzy tej pomocy potrzebują. Założone przez niego Stowarzyszenie Pomocy Rodzinie „Droga” stało się marką samą w sobie. Wiarygodną, skuteczną i rozpoznawalną organizacją pomocową, zarówno regionie, jak i w całym kraju. To wielkie dzieło Ojca Edwarda. Był wielokrotnie nagradzany, był laureatem nagrody im. Jana Rodziewicza „Anody” w kategorii „Całokształt dokonań i postawa życiowa stanowiąca wzór do naśladowania dla młodych pokoleń”- Muzeum Powstania Warszawskiego, Nagrody Ministra Pracy i Polityki Społecznej, Podlaskiej Marki Roku, Medalu 100 - lecia odzyskania Niepodległości i wielu innych. Jego znak rozpoznawczy – to były sandały na nogach i słowa: „Dobrze, że jesteś, dobry człowieku!”
Ojciec Edward Konkol odszedł do Domu Pana 12 grudnia 2021 roku.
Fundacja "Dobrze, że jesteś"
www.fdzj.org
15-062 Białystok, ul Warszawska 1A
Tel. +48 532 318 632 E-mail: [email protected]